Pokój nr 666

Liam

Całowaliśmy się, przytulaliśmy, ja ją pieściłem. Długo tak siedzieliśmy. Obydwoje wiedzieliśmy że nie jesteśmy jeszcze gotowi. Przystaliśmy na tym. Było nam dobrze ze sobą.

Miley

-Kocham cię.-powiedziałam wtulona w Poncha

Liam

-Ja ciebie też.-powiedziałem całując ją w czółko.

Miley

Tak dobrze i bezpiecznie mi było że usnęłam. Tak dobrze mi było.

Liam

Po kilku minutach ja również usnęłem. Wiedząc że ten sen się nigdy nie skończy. Wiedziąc że to nie sen.

Liam

Było już rano. Wstałem byłem cicho aby nie obudzić Miley.
Ubrałem się i napisełem kartę dla Miley:
"Jesteś kochana, Pa."
I...wyszłem.

Miley · Wysłany: Pon 20:02, 01 Mar 2010 Temat postu:

Wstałam. Zobaczyłam, że Liam zostawił mi kartkę. Uśmiechnęłam się do siebie, ubrałam i wyszłam.